Kwiecień pełen był wycieczek i wspaniałych gości. Z różnych zakątków świata przyleciały do nas piękne stworzonka, niektóre całkiem sporych rozmiarów :) (domyślić się chyba można, że znów gościliśmy pana Krzysztofa z jego milusińskimi). Były chrząszcze zielone, fioletowe, a nawet niebieskie, każdy inny i na swój sposób piękny. To była wspaniała i pouczająca lekcja botaniczna. Końcem miesiąca wyruszyliśmy na wycieczkę do Jasionki, dzięki tacie Zuzi mogliśmy dowiedzieć się wielu fascynujących rzeczy o lataniu i samolotach. Nie tylko oglądaliśmy samoloty, ale na chwilkę mogliśmy się zamienić w prawdziwych pilotów, to była wspaniała przygoda!